Ale skoro zakwas nie rośnie, chleb wychodzi zbity to ten zakwas raczej nie jest specjalnie aktywny. Odpowiedz na ten komentarz. Mój zakwas nie działa, co robię źle? Kamila: Pewnie źle go używasz – np.
Albo myślisz, że jak raz na miesiąc zrobisz chleb, to zakwas będzie ciągle tak samo aktywny.
Dlaczego zakwas nie rośnie ? TV) szczelnie zakręcam i stawiam w łazience, która jest najcieplejszym miejscem w mieszkaniu bo jedynym z odkręconym kaloryferempo godz. Kiedy jest go już dużo, bo karmiliśmy, karmiliśmy a on dalej nic, należy odlać. Ja piekę od lat raz, dwa razy w tygodni.
Teraz rośnie jak szalony, nie przejmuję się nawet temperaturą czy czasem przy. Justyna, przy takim zapachu jak opisujesz, możliwe, że zakwas był przekarmiony. Jeżeli zakwas po dokarmieniu nie rośnie, to może oznaczać, że jeszcze nie przetrawił poprzedniego dokarmienia.
Jeżeli nie pachnie mocno octowo, to założyłabym, że potrzebuje czasu na zakwaszenie poprzedniej porcji dokarmienia. Robiłam zakwas z mąki zytniej 9i nie rośnie mi jak szalony, ma bąbelki i ładnie pracuje, zakwas ma niecały tydzień i jak przyszło do upieczeniu pierwszego chleba to zaczyn wogole z tym zakwasem nie ruszył, drugie podejście też nieudane za trzecim razem do zaczyn dorzuciłem pół łyżeczki drożdży w proszku i ruszyło, co jest. Jeszcze jedna kwestia: piszecie, że zakwas wam rośnie aż wypływa ze słoika. Mój nie rośnie, owszem ma dużo bąbelków i zapach taki jak opisywane ale nie rośnie… Czy to może mieć też wpływ na dalszy proces chleba?
Jakby nie było na weekend spróbuję jeszcze raz upiec tym razem drożdżami, dziękuję. Proszę, tylko nie wyrzucajcie całości. Dojrzały zakwas nie bąbelkuje: zakwas, który ma np.
Z jednej strony zapewne jest gęstszy (to dobrze), a z drugiej działa spokojniej. Dziękuję bardzo za ten przepis! Nie wiem, jakiej grubości jest mąka żytnia, której użyłam, podejrzewam, że razowa, bo nazywa się dark rye flour, ale zakwas pięknie rośnie i bąbelkuje.
Zakwas się zdeydowanie udał. Dziś upiekłam pierwszy chleb i jest przepyszny. Chleb na zakwasie… Kto raz spróbował dobrze wyrośniętego, aromatycznego, jeszcze ciepłego chleba na zakwasie – długo nie zapomni jego smaku. Zasmakowałem go ponad rok temu u szwagra Krzysztofa – ciasto wyrobił wieczorem, rosło całą noc, a poranek przywitał domowników zapachem świeżo upieczonego chleba….
Pieczenie chleba na naturalnym żytnim zakwasie to sztuka.
Czasem może pachnieć nawet acetonem ale nie jest to oznaką zepsucia. Trzeciego dnia zakwas pracuje już w miarę stabilnie i według niektórych już można piec na nim chleb. Piekę go na szybko, dosłownie, szybko się go wyrabia i szybko rośnie. Trzeba dojść do wprawy i trzymać się składników, wtedy nie ma z nim najmniejszego problemu i prosty chleb bezglutenowy cieszy smakiem całą rodziną, dużych i małych!
Nie przeczę, że chleb na zakwasie jest lepszy ale czy dzięki dostarczaniu bakterii kwasu. Wymieszaj, przykryj słoik i odstaw w ciepłe miejsce. Gdy zakwas zaczyna pleśnieć, wyrzuć go, wyparz słoik i przygotuj nową porcję. Odważamy znowu tyle ile potrzeba do upieczenia chleba.
Z pozostałego odejmujemy - mocno kopiastych łyżek, wkładamy do słoika, przykrywamy szklaną pokrywką i do lodówki (pokrywka musi być luźna). Jeżeli nie pieczemy chleba, to zakwas musi być dokarmiany mniej więcej co 7- dni. I wbrew pozorom nie wymaga on specjalnych zabiegów, ani nie psuje się szybko, a na Waszą kuchnię nie rozpełza pleśni, ni przykry zapach.
Można go też przechowywać w lodówce po uzyskaniu docelowego smaku. Ja sama reguluje temp. Trudno to tak dokladnie opisac, przepraszam jesli za duzo mieszam:-) Teraz, gdy mam juz dojrzaly, mocny zakwas - nic z nim nie robie. Już w czasie przeznaczonym na wyrastanie powinnaś widzieć, czy chleb rośnie, czy nie.
Dzień dobry, to nie kwestia koloru :). Jeśli rośnie, zakwas jest ok. Ja mam czarne i nie robią mi się w nich zakalce, bo to nie od barwy zależy, a od materiału, z którego są wykonane foremki. Po prostu metalowe nagrzewają się szybciej niż np.
Ja tez mam ten sam problem niestety #128577; zakwas bąbelkuje ale nie rośnie #128577; no i chlebki nie rosną. Czy jest jeszcze szansa ze z tego zakwasu cos będzie i powinnam piec z użyciem drożdzy czy dać sobie spokój bo z tego zakwasu już nie będzie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.